Ustaw Krosno24.pl jako strona startowa Zaloguj się
Kanał YouTube Ogłoszenia Wasze galerie Wizytówki firm
Filmy
(261)
Anonse
(19)
Foto
(17585)
Firmy
(108)
Krosno24.pl - Krośnieński Portal Internetowy
Kartki  elektroniczne Katalog Czat Opinie
Kartki
(112)
Strony
(774)
Czateria
(52)
Opinie
(483817)

Mapa portalu: Centrum > Wiadomości

2025-08-02

W dniu 2025-08-02 nie opublikowano żadnej wiadomości, przepraszamy.


Ostatni tydzień:

  • 2 sierpnia 2025 (Sobota)
  • 1 sierpnia 2025 (Piątek)
  • 31 lipca 2025 (Czwartek)
  • 30 lipca 2025 (Środa)
  • 29 lipca 2025 (Wtorek)
  • 28 lipca 2025 (Poniedziałek)
  • 27 lipca 2025 (Niedziela)

  • Pełne archiwum:

  • Pełne, bezpłatne archiwum wszystkich artykułów


  • Wiadomość

    Nie chcę być postrzegana jako głupia blondynka

    Kiedyś marzyła, żeby zostać piosenkarką. Teraz chciałaby grać w dobrych polskich filmach. Denerwują ją plotki, które w Krośnie szybko się rozchodzą. Publikujemy rozmowę z 22-letnią Karoliną Smolińską, aktorką rodem z Krosna.

    Karolina Smolińska
    Karolina Smolińska zadebiutowała w ubiegłym roku na scenie Krośnieńskiego Domu Kultury. Podczas Spotkań Teatralnych zagrała w spektaklu Aleksandra Fredry „Mąż i Żona”. Sztukę przygotował Teatr Profesjonalny Profeteum w Krośnie

    W którym momencie Twojego życia przyszła myśl o aktorstwie?
    - Taka myśl pojawiła się już w dzieciństwie. Już z wieku 8 lat chciałam występować na scenie. Lubiłam występować w domu – puszczałam muzykę i tańczyłam. Z kuzynem tworzyliśmy też teatr lalek, który nagrywaliśmy na kamerę. Od tamtego czasu minęło kilkanaście lat, ale to były właśnie pierwsze ukryte marzenia o aktorstwie.

    Kiedy dojrzałaś do tego, że chcesz naprawdę zostać aktorką?
    - Duży wpływ na mnie miała szkoła muzyczna. Tam miałam prawdziwy kontakt ze sceną. Egzaminy odbywały się przed publicznością, więc już wtedy trzeba było walczyć z tremą. Grając na fortepianie miałam większą tremę niż teraz jako aktorka. Potem poszłam do liceum ogólnokształcącego na profil humanistyczny. Na kółku teatralnym graliśmy różne scenki. W końcu postanowiłam, że pójdę do szkoły wokalno-aktorskiej Marka Wiatra. Pan Marek już całkowicie zaraził mnie aktorstwem i zasugerował mi, bym poszła na studia aktorskie.

    Poszłaś do SPOT-u czyli do Szkoły Aktorskiej i Telewizyjnej w Krakowie, w której wykłada m.in. Maciej Luśnia, krośnianin, założyciel Teatru Profeteum.
    - Tak. Na państwową uczelnię się nie dostałam, więc poszłam do prywatnej szkoły SPOT. Pierwszy rok był najtrudniejszy, bo musiałam pokonać swoje słabości i lęki. Po udanych egzaminach podtrzymałam jednak swoją samoocenę. I wtedy naprawdę poczułam, że coś potrafię. Pod koniec pierwszego roku studiów dostałam propozycję wystąpienia w sztuce „Mąż i Żona”. To była dla mnie niesamowita niespodzianka. Po tym spektaklu w 100% wiedziałam, że chcę grać dalej i być aktorką. Ale tak naprawdę, nigdy nie wierzyłam, że to marzenie może się spełnić.

    Jaki wpływ na Twoją karierę miał Maciek Luśnia?
    - Chyba największą, bo zaproponował mi tę rolę [rolę Justysi, służącej w „Mężu i Żonie” – przyp. red.]. Maciek prowadził też na pierwszym roku etiudy aktorskie. Były to zajęcia, które pomogły mi rozwinąć wyobraźnię i pokonać pewne lęki. Dzięki nim coś się w nas, studentach, odblokowywało. Nie baliśmy się później grać tego, co wydawało się trudne. Na drugim roku mieliśmy z nim jeszcze sceny klasyczne.

    Teraz mieszkasz w Warszawie.
    - Zdecydowałam, że muszę się dalej rozwijać. Poszłam na studia wyższe. Wybrałam Wydział Aktorski Wyższej Szkoły Komunikowania i Mediów Społecznych im. Jerzego Giedrojcia w Warszawie. Dziekanem szkoły jest Marek Wysocki – wspaniały człowiek, wykładają w niej wybitni aktorzy, m.in.: Adam Hanuszkiewicz, Mariusz Czajka, Robert Janowski czy Wojciech Siemion. Szkoła współpracuje z trzema teatrami w Warszawie i to może się okazać dla mnie szansą na wejście na duże sceny.

    Spotkałaś się już z jakimiś oznakami popularności?
    - Nigdy nie chciałam być osobą sławną i medialną. Ja chcę po prostu robić to, co sprawia mi radość i przyjemność. Chcę, żeby moja praca dawała mi szczęście, bo inaczej traci ona urok.

    Ale nie wierzę, że nie słyszałaś żadnej plotki o sobie albo, że nikt nigdy nie pokazywał cię palcem.
    - Plotki w tym mieście pojawiają się nawet wtedy, gdy przechodzę z kimś przez Rynek. To mnie trochę denerwuje w Krośnie. Inny przykład. Jestem na imprezie. Ktoś podchodzi do mnie i pyta co piję. Odpowiadam, że wodę mineralną, a tu... zdziwienie, że tylko wodę. Niektórzy na wszystko patrzą i wszystkim się interesują, a podświadomie zazdroszczą: „tobie się udało, a mnie nie”.

    Musisz się jednak liczyć z tym, że jak wystąpisz np. w jakimś serialu to potem będziesz kojarzona na ulicy.
    - Boję się tego, choć jeszcze w ogóle nie wiadomo co będzie z moim aktorstwem. Zresztą większym zaszczytem dla mnie będzie gra w Teatrze Narodowym. Serial może być tylko dodatkową pracą. Wolałabym zagrać w jakimś dobrym filmie, z dobrą obsadą aktorską.

    No właśnie. Karolina Smolińska za 10 lat. Co robi?
    - Gra w dobrych polskich filmach. W dobrych podkreślam. Nic pod komercję i nic głupiego. Denerwuje mnie to, że reżyserzy – nie wszyscy, ale większość – dopasowują aktorki i ich wygląd do postaci. Wiadomo, że jeśli jest się blondynką, to łatwiej zagrać głupią blondynkę niż kogoś innego. A tego nie chcę.

    A o czym marzyłaś kilka lat temu?
    - Chciałam występować w musicalach, bardzo podobały mi się muzyczne kabarety, tańce, śpiewanie. Pierwszym moim marzeniem było zostać piosenkarką. Może jeszcze kiedyś do tego wrócę, bo lubię śpiewać i tańczyć. Czasem myślę, żeby zostać krytykiem muzycznym, bo to co się dzieje na rynku muzycznym przeraża mnie.

    Galeria zdjęć

    Kliknij na miniaturkę, aby zobaczyć zdjęcie w całości.

    Dziękujemy restauracji Marhaba za pomoc w realizacji sesji zdjęciowej.

    Zobacz też w archiwum portalu:
    Tak rodzi się krośnieński teatr (2005-01-28)
    14-30.11: XXVIII Krośnieńskie Spotkania Teatralne (2005-11-07)

    (2005-11-20/04:13:08)
    Rozmawiał: Adrian Krzanowski, fot. Mariusz Kasza




    Wyszukiwarka


    Partnerzy
    portalu:
    Stimo Sklep Sfera PC Radio Taxi 9626 PWSZ w KrośnieMedia Design
    Informacje  | WiadomościArchiwumPrognoza pogody
    Kultura  | Wydarzenia kulturalno-rozrywkoweArchiwum • Terminarze kin: Sokół, artKino
    Krosno  | O mieścieSamorząd
    Internet  | Katalog lokalnych stron
    Komunikacja internetowa  | Tablica ogłoszeńOpinieCzatKartki elektroniczne
    Informator:  | FinansePizza na telefonDania na telefon • Rozkłady: MKS, PKS, PKP, busyPolicjaKsiążka telefoniczna
    Kupuj:  | Bilety
    Archiwum wydarzeń 
    specjalnych
     
    | Biennale Lnu 2002 • Wybory samorządowe 2002, 2006, 2010, 2014Flash mob • Galicja Blues Festival: 2004, 2005, 2006, 2007Biennale Fotografii o Krośnie 2000-2005Zabytki poprzemysłowe PodkarpaciaFinał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 2005Wyprawy rowerowe 2005Zlot 4x4 2004-2006Plebiscyt na najpopularniejszego sportowca Krosna - 2005-2008Górskie Zawody Balonowe 2000-2009Kartki z wakacji 2003-2006

    Krośnieński Portal Internetowy Krosno24.pl. Istnieje od 2002 r. Wydawcą portalu jest firma SpeedArt.
    Uproszczona wersja portalu na telefon komórkowy: www.krosno24.mobi
    Kontakt z redakcją: e-mail - redakcja@krosno24.pl, tel. 13 493 44 44

    Nowości / Zespół / Prywatność / Prawa autorskie / Oglądalność portalu / Patronat medialny / Reklama / Kontakt / Więcej