Nie płacą, demolują. Do kontenera socjalnego

Miasto chce postawić kontenery, w których zamieszkają osoby eksmitowane z lokali socjalnych. - One nie chcą dostosować się do reguł tam panujących, do tego uprzykrzają życie sąsiadom i czują się bezkarne. Chcemy je w ten sposób sprowokować do myślenia - uzasadnia prezydent.

Ci, którzy nie chcą się dostosować do reguł panujących w mieszkaniach socjalnych trafią do "mieszkań" o mniej więcej takim standardzie. Do kontenerów

Kontenerowe mieszkania socjalne miałyby powstać przy ul. Białobrzeskiej, w rejonie Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów. W przyszłym roku Miasto chce przygotować teren, wykonać przyłącza kanalizacyjne i wodociągowe. Gdy wszystko będzie gotowe, staną tam kontenery.

- Ich liczbę będziemy starali się dopasować do najbardziej pilnych potrzeb. To będzie pilotażowy program, by rozwiązać problem tych, którzy mają eksmisję z mieszkań socjalnych - mówi Piotr Przytocki, prezydent Krosna.

Kontenery będą zaspokajać podstawowe potrzeby bytowe, będą mieć podłączenie do mediów, ale woda i prąd popłyną, jeśli lokatorzy będą płacić czynsz. - Chcemy w ten sposób sprowokować do myślenia te grupy społeczne, które nijak nie chcą dostosować się do regulaminu panującego w mieszkaniach socjalnych, są pasożytami - od wielu lat nie płacą i jeszcze nie dają żyć innym w około. Uważają, że Miasto im nic nie zrobi - tłumaczy prezydent. - Tacy ludzie nie powinni mieć miejsca w lokalach socjalnych, dlatego chcemy obniżać standard i w ten sposób korygować zachowanie tych ludzi.

Kontenery socjalne mają stanąć przy ul. Białobrzeskiej

Lokatorzy zajmujący mieszkania socjalne mają umowy na czas określony, jeśli płacą czynsz, umowa najmu jest przedłużana, jeśli nie - wszczynana jest procedura windykacyjna, a potem eksmisyjna. Eksmisja na bruk rzadko jednak staje się faktem, bo zwykle - zgodnie z wyrokiem sądu - Miasto musi zapewnić eksmitowanemu dach nad głową. Kolejny.

- Co roku budujemy, oddajemy do użytku nowe lokale socjalne, ale ciągle ich brakuje - dodaje Przytocki. Dlatego niektórzy z wyrokami eksmisyjnymi ciągle zajmują lokale spółdzielni mieszkaniowych. Gmina nie jest w stanie zapewnić im mieszkania socjalnego, a to jest jej obowiązkiem. W takiej sytuacji płaci karę - przypomina prezydent: - Comiesięczne odszkodowania dla spółdzielni to są ogromne środki. Trzeba je wyasygnować za to, że w lokalach spółdzielni mieszkają lokatorzy, którzy od kilku czy kilkunastu lat nie płacą czynszu albo stwarzają uciążliwości dla sąsiadów.

Aktualnie w przygotowaniu jest kolejna inwestycja mieszkaniowa przy ul. Tysiąclecia. To budynek, który Miasto pozyskało od syndyka upadłej firmy Unikros. Powstanie tam ponad 20 nowych lokali socjalnych. Nad projektem pracuje już Towarzystwo Budownictwa Społecznego w Krośnie.