Na osiedlach powstają siłownie pod chmurką

Coraz większą popularnością cieszą się siłownie pod gołym niebem. W Krośnie wyrastają jak grzyby po deszczu. O kondycję mieszkańców chce dbać Miasto, ale też Krośnieńska Spółdzielnia Mieszkaniowa.

Siłownia przy ul. Magurów. Opady śniegu chwilowo zniechęciły ćwiczących, ale zwykle chętnych nie brak

Pierwsza siłownia pod gołym niebem powstała za halą sportową przy ul. Bursaki. W 2013 roku postawiło ją tam Miasto. Pomysł się przyjął, rzadko kiedy urządzenia stoją nieużywane. Z czasem zainstalowano je także w parku przy ul. Okrzei i przy Grodzkiej.

O kondycję mieszkańców postanowiła zadbać też Krośnieńska Spółdzielnia Mieszkaniowa: - Zostały wykonane cztery siłownie plenerowe wraz z oświetleniem i monitoringiem - informuje.

Dwie siłownie powstały na Osiedlu im. Ks. Markiewicza: przy ul. Powstańców Warszawskich i Armii Krajowej, po jednej przy ul. Magurów na Osiedlu im. J. Szczepanika i przy ul. Batorego na Osiedlu Traugutta. Czy będą kolejne? - Na chwilę obecną siłowni plenerowych nie przewidujemy w innych miejscach - mówią w KSM.

Z całorocznych siłowni mieszkańcy mogą korzystać za darmo i o każdej porze dnia. Wszystkie wyposażone są podobnie, składają się ośmiu urządzeń do ćwiczeń. Jest m.in: orbitrek, twister, ławeczka, motyl, wioślarz, rowerek.

Można ćwiczyć za darmo i o każdej porze. Jedna z siłowni na Osiedlu im. Ks. Markiewicza

- Bardzo dobrze, że nasze osiedle otrzymało taką siłownię, bo tutaj oprócz placu zabaw dla dzieci nie było dotąd żadnych miejsc do rekreacji. Myślę, że to fajne miejsce nie tylko dla dorosłych, ale i dla nastolatków - mój syn ma 16 lat i na pewno będzie chętnie korzystać z przyrządów do ćwiczeń - mówi pani Danuta, mieszkanka os. Szczepanika. - Oby tylko ludzie potrafili poszanować sprzęt - dodaje. Jeden z mieszkańców Osiedla Markiewicza - pan Zdzisław zapewnia, że z urządzeń korzysta regularnie: - Cieszę się, że teraz mam je bliżej domu, nie muszę już chodzić na siłownię za halą.