Mapa portalu: Centrum > Wiadomości |
|
Wiadomość Świadek katastrofy awionetki: ''Runęli na ziemię jak kamień''W niedzielnej (4.09) katastrofie awionetki pod Krosnem zginął 48-letni Leszek Preisner, prezes Jasielskiego Stowarzyszenia Lotniczego "Ikar", oraz 33-letni Artur Krzysztyński, żeglarz i ratownik z Krosna. - Samolot nagle runął na ziemię, nawet nie próbował lądować – opowiada świadek wypadku. ![]() Samolot rozbił się w niedzielne popołudnie na polach między Głowienką a Wrocanką. Wstępne przyczyny jego katastrofy będą znane do miesiąca. Zdjęcie oryginalne fot. Mateusz Świerk (RNAVspotters.pl) (EPKR Spotters) Jest niedzielne popołudnie, 4 września. Na krośnieńskim lotnisku powoli kończy się trwający od piątku piknik lotniczy. O godz. 17.05 Leszek Preisner, pilot maszyny Van's RV-6, dwuosobowej awionetki amerykańskiej produkcji, zgłasza gotowość do startu i ustawia się na pasie startowym. Oprócz 48-letniego jaślanina, prezesa Jasielskiego Stowarzyszenia Lotniczego "Ikar", na pokładzie samolotu jest jeszcze 33-letni Artur Krzysztyński - krośnieński żeglarz, członek teamu regatowego Cellfast Sailing Team. Kierować się będą na południe od lotniska, informuje pilot po starcie. "Na południe od Krosna, od lotniska, na prawo od Głowienki, lecisz tam i patrzysz, w którym miejscu spadł samolot" – o 17.10 taki komunikat otrzymuje z wieży pilot innej maszyny. "Widzę, to jest pole. Jest pożar, ludzie stoją obok. Kabina jest cała zniszczona. Nie ma żadnych śladów lądowania, to musiało być uderzenie pionowe" – relacjonuje pilot. Aleksander Gromek z Suchodołu potwierdza, że maszyna uderzyła niemal pionowo w ziemię, w środek rzepakowego pola na granicy Głowienki i Wrocanki, z dala od zabudowań. ![]() Artur Krzysztyński - żeglarz, członek zarządu Bieszczadzkiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Krośnianin był pierwszą osobą na miejscu wypadku. Wracał akurat z Bóbrki, gdy awionetka przeleciała nad jego samochodem. - Zobaczyłem ją przez przednią szybę. Leciała w poziomie, na wysokości może stu metrów. Nagle spadła, po prostu spadła, zanurkowała pod kątem prostym i chwilę później uderzyła w ziemię. Wcześniej zdążyła się jedynie przekręcić nieco wokół własnej osi, ale poza tym nie było żadnej reakcji, kompletnie nic – rekonstruuje widok, który na początku wziął za upadek modelu samolotu, które puszczane są często w tych okolicach, a które od czasu do czasu spadają na ziemię w taki właśnie sposób. - Natychmiast po upadku z wraku buchnął jednak ogień i dym. Zrozumiałem, że to naprawdę rozbił się samolot. Krośnianin w pośpiechu zatrzymał auto, wyskoczył z niego, z bagażnika wyciągnął dwie gaśnice i ile sił w nogach pognał przez pole w kierunku palącej się awionetki. Piloci nie ruszali się. Próbował gasić samolot, ale środek gaśniczy wyczerpał się w mgnieniu oka. - Ogień tylko przygasł, ale zaraz rozniecił się od nowa. Nie miałem szans ich wyciągnąć – ubolewa. Pilot i pasażer zginęli. - Widziałem tylko ostatnie sekundy lotu: najpierw awionetka leciała w poziomie, a potem nagle runęła na ziemię jak kamień. Nie wiem, co działo się wcześniej, czy wykonywała jakieś akrobacje lub czy miała jakieś problemy w locie – zastrzega Aleksander Gromek. Zapis całej rozmowy (od ok. 10:30) Okoliczności wypadku wyjaśnia już Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Jej przedstawiciel, Jacek Bogatko, dotarł na miejsce zdarzenia wczoraj o godz. 23.00. - W pierwszej kolejności dokonałem oględzin wraku oraz wykonałem dokumentację fotograficzną. Pracę przerwałem o 2.00 w nocy z powodu intensywnych opadów deszczu. Na podstawie tego, co zobaczyłem dotychczas, nie jestem w stanie powiedzieć czegokolwiek o przyczynach wypadku – relacjonował w poniedziałek (5.09) rano. Oględziny kontynuowane będą w poniedziałek. Potem wrak zostanie zabrany z pola i złożony w miejscu, w którym Jacek Bogatko będzie szczegółowo badał każdy jego element. - Będę także rozmawiał z osobami, które widziały lot i upadek maszyny. Ich zeznania z pewnością pomogą w ustaleniu przyczyny tej tragedii – zapowiada. Raport zawierający wstępne wnioski dotyczące przyczyn katastrofy ma być gotowy w ciągu miesiąca. Redakcja portalu Krosno24 prosi o uszanowanie ofiar oraz ich bliskich i powstrzymanie się od spekulacji oraz niestosownych komentarzy. (2016-09-05/13:06:32) |
Wyszukiwarka
|
Partnerzy portalu: | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() | ![]() |
Informacje | | Wiadomości • Archiwum • Prognoza pogody |
Kultura | | Wydarzenia kulturalno-rozrywkowe • Archiwum • Terminarze kin: Sokół, artKino |
Krosno | | O mieście • Samorząd |
Internet | | Katalog lokalnych stron |
Komunikacja internetowa | | Tablica ogłoszeń • Opinie • Czat • Kartki elektroniczne |
Informator: | | Finanse • Pizza na telefon • Dania na telefon • Rozkłady: MKS, PKS, PKP, busy • Policja • Książka telefoniczna |
Kupuj: | | Bilety |
Archiwum wydarzeń specjalnych | | Biennale Lnu 2002 • Wybory samorządowe 2002, 2006, 2010, 2014 • Flash mob • Galicja Blues Festival: 2004, 2005, 2006, 2007 • Biennale Fotografii o Krośnie 2000-2005 • Zabytki poprzemysłowe Podkarpacia • Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 2005 • Wyprawy rowerowe 2005 • Zlot 4x4 2004-2006 • Plebiscyt na najpopularniejszego sportowca Krosna - 2005-2008 • Górskie Zawody Balonowe 2000-2009 • Kartki z wakacji 2003-2006 |
Krośnieński Portal Internetowy Krosno24.pl. Istnieje od 2002 r. Wydawcą portalu jest firma SpeedArt.
Uproszczona wersja portalu na telefon komórkowy: www.krosno24.mobi
Kontakt z redakcją: e-mail - redakcja@krosno24.pl, tel. 13 493 44 44
Nowości / Zespół / Prywatność / Prawa autorskie / Oglądalność portalu / Patronat medialny /
Reklama / Kontakt / Więcej