Marzec: Filmy DKF 16mm

artKino (ul. Bieszczadzka 1) zaprasza na kolejną serię filmów w ramach Dyskusyjnego Klubu Filmowego "16mm". Marzec upłynie pod znakiem kina europejskiego: "Mamut", "Ludzie Boga", "Pewien dżentelmen", "Niebo, piekło... ziemia" i "Szukając Erica". Bilety w cenie 8 zł. Karnet na wszystkie filmy: 30 zł. Dla posiadaczy Karty Klubowicza bilety po 5 zł.

Mamut

3 marca 2011 (czwartek), godz. 19.00
Dania, Niemcy, Szwecja, 2009, 125 min.
Reżyseria: Lukas Moodysson
Występują: Michelle Williams, Gael García Bernal,
Bilety: 8 zł

Bohaterami „Mamuta" są ludzie, którzy oswoili bądź oswajają się z samotnością. Młody projektant gier Tom, leci do Bangkoku, by sfinalizować lukratywny kontrakt. Zostawiony sam sobie przez współpracownika, snuje się bez celu po pustych, hotelowych wnętrzach. Jego młoda żona Allison pracuje jako lekarka. Poświęcając się ratowaniu ludzkiego życia i zdobywaniu pieniędzy zaniedbują córkę Jackie. Dziewczynka spędza większość czasów z filipińską nianią Glorią, która tęskni do swoich dzieci, które zostały na Filipinach. Te zaś, wędrując po rodzinnej wiosce, wpadają w coraz większe tarapaty.

Wszyscy bohaterowie są nieszczęśliwi, bo samotni i wszyscy z czasem odwracają wektory uczuć: Allison desperacko walczy o życie dźgniętego nożem chłopca, Gloria przelewa całą miłość na Jackie, Toma pociąga egzotyczny świat kryjący się za fasadą turystycznej mekki.

Reżyser znany jest z podejmowania tematyki egzystencjalnej. W tym klimacie utrzymany jest też „Mamut” - film, w którym samotność jest podstawowym uczuciem definiującym człowieczeństwo.

Ludzie Boga

10 marca 2011 (czwartek), godz. 19.00
Francja, 2010, 120 min.
Reżyseria: Xavier Beauvois
Występują: Lambert Wilson, Michael Lonsdale, Olivier Rabourdin
Bilety: 8 zł

Lata 90., w górach Maghrebu znajduje się klasztor cystersów. Ośmiu francuskich mnichów żyje pośród ludności muzułmańskiej. Gdy fundamentaliści islamscy mordują grupę zagranicznych pracowników, region ogarniają zamieszki i związany z nimi niepokój. Wojsko proponuje zakonnikom ochronę i opuszczenie miejsca zagrażającego ich życiu. Jednak mnisi bez względu na rosnące wokół nich niebezpieczeństwo, decydują się zostać. Niedługo potem otrzymują od terrorystów ostrzeżenie.

Reżyser w swoim ascetycznym dziele próbuje zadawać ważne pytania. Co jest istotą męczeństwa? Czy misja społeczna jest nierozerwalnie związana z powołaniem? Czy wiara, podobnie jak miłość, jest prawdziwa tylko, jeśli przetrwa wszystko?

Film z jednej strony pozwala scena po scenie prześledzić codzienne życie w klasztorze, a z drugiej jest teologiczną dysputą prowadzoną z wykorzystaniem większości technik i środków filmowego minimalizmu.

Film „Ludzie Boga” jest zainspirowany faktycznymi wydarzeniami, które miały miejsce w Algierii, w latach1993-1996.

Film otrzymał nagrodę Grand Prix w Cannes, a we Francji obejrzało go do końca 2010 roku już 3 miliony widzów.

Pewien dżentelmen

17 marca 2011 (czwartek), godz. 19.00
Norwegia, 2010, 105 min.
Reżyseria: Hans Petter Moland
Występują: Stellan Skarsgård, Bjørn Floberg, Bjørn Sundquist
Bilety: 8 zł

Główny bohater filmu, Ulrik jest znów na wolności. Czeka tu na niego Jensen, jego szef, wyznawca starej szkoły, zgodnie z którą dba się o swoich ludzi i pilnuje, by wszystkie rozliczenia były w porządku. Dlatego ważne dla niego jest, by Ulrik rozliczył się z kapusiem, który wysłał go do więzienia. Rozliczył się czyli zabił.

Ulrik jest prostym człowiekiem. Niczego nie wymaga, niczego nie oczekuje. Nie zastanawia się też za bardzo nad tym, co robi. Za wikt i opierunek zrobi to, o co się go poprosi. Wszystko jedno, czy chodzi o odrobinę miłości, czy o morderstwo.

Syn Ulrika, który dorastał bez ojca, ułożył sobie życie. Jest wykształcony, ma narzeczoną i plany na przyszłość. Ma też ojca mordercę, co nie podoba się jego narzeczonej. Jej rodzina nie życzy sobie takich powinowatych - mają szkółkę ogrodniczą i swoje zasady. A Ulrik do nich nijak nie pasuje.

Reżyser stara się nas przekonać, że światem rządzą mechanizmy nieodmiennie ustawione tak, by zrujnować ludzkie życie. I nie ma znaczenia, czy ktoś będzie prowadził ryzykowny tryb życia, czy też ze wszystkich sił będzie starać się nie wychylać.

”Pewien dżentelmen" to kolejna produkcja dla fanów skandynawskich komedii. Jest w niej sporo humoru, głównie czarnego i ironicznego, są niby normalni, a jednak dziwaczni bohaterowie i jest przewrotna narracja, która nadaje tempa i klimatu całości.

Niebo, piekło... ziemia

24 marca 2011 (czwartek), godz. 19.00
Słowacja, 2008, 95 min.
Reżyseria: Laura Siváková
Występują: Zuzana Kanóczová, Bronisław Wrocławski
Bilety: 8 zł

Klara, jest młodą i utalentowaną baletnicą. Pewnego dnia otrzymuje kuszącą propozycję od światowej sławy choreografa. Proponuje jej wyjazd do innego kraju, gdzie miałaby tańczyć w jednym z najlepszych zespołów baletowych. Klara czuje się jak w niebie, bo jej największe marzenie właśnie ma się spełnić. Niestety jej chłopak Tomas, młody, odnoszący sukcesy biznesmen, nie podziela jej entuzjazmu i odchodzi.

Klara nie chce rezygnować ze swoich planów, ale nagły wypadek niweczy jej marzenia na karierę za granicą. Dziewczyna załamuje się. W między czasie poznaje charyzmatycznego 54-letniego Rudolfa, w którym szaleńczo się zakochuje. Pewnego dnia Klara odkrywa jego sekret. Rozpoczyna się gra między miłością i erotyką, niedostępnością i odpowiedzialnością, rolą „matki” i kochanki oraz szeregiem sytuacji, z którymi do tej pory Klara nie miała styczności.

Szukając Erica

31 marca 2011 (czwartek), godz. 19.00
Belgia, Francja, Hiszpania, Wielka Brytania, Włochy , 2009, 116 min.
Reżyseria: Ken Loach
Występują: Steve Evets, Eric Cantona, Stephanie Bishop
Bilety: 8 zł

Jeżeli przerastają Cię życiowe problemy, to ten film jest dla Ciebie idealny. Fabuła ma na celu przekonać każdego, że zawsze ma się więcej rozwiązań niż się na początku wydaje.

Przepełniona błyskotliwym humorem, optymistyczna historia cierpiącego na depresję listonosza Erica Bishopa, zagorzałego kibica piłki nożnej, któremu w rozwiązywaniu narastających problemów życiowych pomagają wierni przyjaciele oraz niespodziewanie pojawiający się w jego życiu piłkarz-idol.

Kiedy dowcip opowiada taki smutas, jak Ken Loach, specjalista od problematyki społecznej, siła rażenia jest podwójna. Reżyser zrobił komedię, ale bynajmniej nie porzucił ani swoich zainteresowań, ani tonu narracji. Bohaterowie jego filmu są z krwi i kości i chyba dlatego – zupełnie inaczej niż w wielu komediach – kibicuje się im, aby doświadczyli happy endu.

Opracowanie na podstawie materiałów serwisów internetowych: www.filmweb.pl, www.gazeta.pl, www.onet.pl, www.stopklatka.pl