Ustaw Krosno24.pl jako strona startowa Zaloguj się
Kanał YouTube Ogłoszenia Wasze galerie Wizytówki firm
Filmy
(261)
Anonse
(19)
Foto
(17585)
Firmy
(108)
Krosno24.pl - Krośnieński Portal Internetowy
Kartki  elektroniczne Katalog Czat Opinie
Kartki
(112)
Strony
(774)
Czateria
(52)
Opinie
(483817)

Mapa portalu: Centrum > Wiadomości kulturalno-rozrywkowe

Ostatnio:

Do lutego: Nowe wystawy czasowe w CDS

Centrum Dziedzictwa Szkła zaprasza na wystawy "Afterthoughts" w Piwnicach Przedprożnych oraz "Oblicza polskiego szkła współczesnego" w sali wystawowej w budynku głównym przy ul. Blich 2.

Szczegóły...

9.11-12.01: ''Od kołyski aż po grób. Dzieciństwo'' - tradycje rodzinne krośnian, część I

"Cztery pory życia - od kołyski po grób. Tradycje rodzinne krośnian w XX w. Dzieciństwo" - pierwsza odsłona cyklu wystaw w Piwnicach PodCieniami (Rynek 5) do obejrzenia już od czwartku 9 listopada 2017. Rozpoczęcie wernisażu o godz. 18:00. Ekspozycja będzie czynna do 12 stycznia 2018.

Szczegóły...

18.12: ''Klimakterium... i już'' - spektakl komediowy

18 grudnia 2017 (poniedziałek) o godz. 19:00 w Regiopnalnym Centrum Kultur Pogranicza (ul. Kolejowa 1) odbędzie się spektakl komediowy "Klimakterium... i już" w obsadzie aktorskiej znanej z popularnych filmów i seriali. Bilety: 75 zł.

Szczegóły...


Archiwum:

  • Pełne archiwum wszystkich wiadomości kulturalnych
  • Wiadomość

    Czerwiec: Filmy DKF ''16mm''

    artKino (ul. Bieszczadzka 1) zaprasza na Dyskusyjny Klub Filmowy "16mm". W czerwcu będzie można obejrzeć cztery filmy: "Życie to jest to", "Drapacz chmur", "Zapiski z Toskanii" i "Lęk wysokości". Bilety w cenie 8 zł, z kartą klubowicza 5 zł.

    Życie to jest to

    7 czerwca 2012 (czwartek), godz. 19.00
    Francja, Hiszpania, czarna komedia, 2011, 95 min
    Reżyseria: Álex de la Iglesia
    Występują: José Mota, Salma Hayek
    Bilety: 8 zł


    Roberto jest bezrobotnym copywriterem, który zdobył sławę wymyślając slogan "Coca-Cola, la chispa de la vida", czyli "Coca-Cola, iskra życia". Dzięki jego hasłu korporacja zarobiła miliony. Od tamtego momentu kariera Roberta nie postąpiła naprzód tak, jakby tego oczekiwał. Został więc freelancerem, ale nie zdobywszy ciekawych zleceń, postanowił wrócić do korporacji. Niestety firma już o nim zapomniała i odtrąciła jako pracownika.

    Zdesperowany Roberto, próbując przypomnieć sobie lepsze czasy, jedzie do hotelu, w którym spędzali z żoną Luisą cudowny miodowy miesiąc. Niestety okazuje się, że w miejscu hotelu, sąsiadującego z ruinami rzymskiego teatru, mieści się obecnie muzeum. Mężczyzna zwiedzając w rezygnacji zabytek ulega wypadkowi - żelazny pręt wbija się w jego głowę i całkowicie go unieruchamia. Mężczyzna nie może nawet drgnąć, bo umrze. W ciągu kilku minut Roberto wzbudza szum medialny i staje w centrum zainteresowania, o którym (o, ironio!) zawsze marzył, lecz nie koniecznie w takich okolicznościach...

    Główny bohater pokazany jako rozczarowany rzeczywistością nieudacznik zamienia się nagle w złoty interes, na którym media mogą zarobić grube miliony, bo wywiad z człowiekiem z prętem w głowie osiąga gigantyczne ceny. Poszkodowany nie ma nic do stracenia, więc próbuje w tej sytuacji zapewnić byt swoim bliskim robiąc swój ostatni interes – interes życia.

    "Życie to jest to" można traktować jako manifest filmowego twórcy, który obnaża pogoń mediów i korporacji za skandalem, mocnym akcentem, kontrowersją lub dramatem jednostki. Reżyser sprowadza umieranie na żywo do reality show, które łatwo sprzedać i się wzbogacić.


    Drapacz chmur

    14 czerwca 2012 (czwartek), godz. 19.00
    Dania, komediodramat, 2011, 90 min
    Reżyseria: Rune Schjøtt
    Występują: Lukas Schwarz Thorsteinsson, Marta Holm Peschcke-Køedt
    Bilety: 8 zł


    Siedemnastoletni Jon jest więcej niż zaskoczony gdy Edith prosi go o pomoc w bardzo intymnej sprawie. Zgadza się jej pomóc, bo dziewczyna jest niewidoma i jej wykluczenie społeczne ośmiela go.

    Jon także jest wykluczony, a wręcz znienawidzony w swym miasteczku, bo wszyscy upatrują w nim winnego absurdalnych zdarzeń – tego, że kierowca autobusu dostał czkawki, że wieprz sąsiadów zachorował i że 8 lat temu doszło do awarii sygnalizacji świetlnej, a miasto przestało się gospodarczo rozwijać. Też przez Jona.

    Przerażające jest to, że ojciec chłopca zgadza się z mieszkańcami i stara się nie pozwolić synowi dorosnąć, aby więcej nie nabroił. Jak łatwo się domyślić proces dojrzewania Jona jest już w toku (z czego bardzo cieszy się Edith) i ojciec nie ma tu nic do gadania.

    Wielość wątków trudnych społecznie połączona w formę czarnej komedii to specjalność Skandynawów. W Polsce taki film byłby łzawą i druzgoczącą opowieścią, która jeszcze bardziej przybija widza. W filmie duńskim jest inaczej – widz nie skupia się na depresji bohatera, ale widzi siłę z jaką walczy on o normalne, szczęśliwe życie. Wyeksponowane jest dążenie do normalności, a nie trwanie w beznadziei i traumie.

    Nie na darmo główna bohaterka to niewidoma dziewczyna, która wcale nie chce spędzić całego życia jako dziewica-outsiderka i podejmuje trudny krok, a główny bohater to chłopak, który walczy z tym jak postrzega go ojciec i otoczenie. Postaci te nie mają kolorowo, więc walczą o swoje.

    Problemy bohaterów są wzruszające, ale nie przerażające. Ich walka o pogodne życie napawa optymizmem i tego właśnie brakuje bohaterom polskich filmów – wiary w to, że mogą żyć po swojemu i wygrać lepszy los.


    Zapiski z Toskanii

    21 czerwca 2012 (czwartek), godz. 19.00
    Francja, Iran, Włochy , dramat, 2010, 106 min
    Reżyseria: Abbas Kiarostami
    Występują: Juliette Binoche, William Shimell
    Bilety: 8 zł


    Właścicielka lokalnego sklepiku z antykami w Toskanii przybywa na wykład brytyjskiego pisarza promującego swoją najnowszą książkę. Po spotkaniu kobieta zaprasza go na wycieczkę do małego toskańskiego miasteczka, gdzie właścicielka kawiarni omyłkowo bierze ich za małżeństwo. Para wykorzystuje to zdarzenie, by rozpocząć subtelną grę.

    Choć tych dwoje prawie się nie zna, rozmawiają o miłości i związkach jakby byli wieloletnim małżeństwem. Czy jest to tylko subtelny flirt czy wyrafinowana gra skrywająca prawdziwą naturę ich znajomości? A może im samym coraz trudniej odróżnić prawdę od udawania?

    Narracja w filmie prowadzona jest z wielkim wyczuciem. Niespodzianki wprowadzane są spokojnie, dialogi pomiędzy dwojgiem rozgrywają się w mikroskali toskańskiego miasteczka, ich rozmowa jest intymna, chociaż porusza tematy bliskie każdemu człowiekowi na ziemi. Kojąca sceneria sprzyja zaangażowaniu się w odgrywaną przez aktorów grę towarzyską, w spektakl, który serwują sobie i widzom.

    Oglądając film warto dać się wciągnąć w dywagację tych dwojga, tudzież wspaniałych aktorów, na temat zakochania, przywiązania, miłości, rozczarowań, oczekiwań i tego jak pielęgnować długodystansowy związek. A może komuś taka filmowa rozmowa przyda się w prawdziwym życiu...


    Lęk wysokości

    28 czerwca 2012 (czwartek), godz. 19.00
    Polska, dramat, 2011, 100 min
    Reżyseria: Bartosz Konopka
    Występują: Marcin Dorociński, Krzysztof Stroiński, Magdalena Popławska
    Bilety: 8 zł


    Najnowszy film Bartosza Konopki (nominowanego do Oscara i nagrodzonego na festiwalu w Berlinie za film "Królik po berlińsku") to poruszająca historia telewizyjnego prezentera Tomka (w tej roli Marcin Dorociński nagrodzony Złotymi Lwami na Festiwalu w Gdyni za rolę pierwszoplanową), którego świetlaną karierę i poukładane życie rodzinne zakłóca wiadomość o poważnych problemach ojca, który pogrąża się w chorobie psychicznej.

    Skoncentrowany dotąd na osobistym sukcesie dziennikarz będzie w stanie zrozumieć i wziąć odpowiedzialność za człowieka, z którym znowu połączył go kapryśny los? Decyzja będzie tym trudniejsza, że ojciec nie spisał się w roli taty, bo wyrzucił małego Tomka z matką z domu, kończąc okrutnie jego dzieciństwo.

    Fabularną oś "Lęku wysokości" wyznacza relacja ojca i syna, która poddawana jest analizom. Tomek ciągle rozmyśla nad tym dlaczego nie dane mu było żyć w szczęśliwej rodzinie, a ojciec nie ułatwia mu znalezienia odpowiedzi, bo choroba psychiczna odbiera racjonalny ogląd rzeczywistości. Młody człowiek rozmyśla tez o tym jak nie powtórzyć tej smutne historii i być dla swojego dziecka, które wkrótce się urodzi, ojcem z prawdziwego zdarzenia, a nie koszmarem.

    Konopka obdarzył w tym filmie wielką symboliką telewizory. Pokazują one lepszy ugładzony świat, konkretne informacje, nie ma w nich miejsca na wahanie czy nieprofesjonalizm. Świat zza ekranu jest jak studio, w którym Tomek zapowiada wiadomości. Wiadomości te są posortowane według priorytetu. Więc może bohater powinien potraktować swoje wspomnienia właśnie jak newsy – zmontować je, wyrzucić bolesne, a zostawić te dobre i nadawać je w wybranej przez siebie kolejności? Czy w ten sposób mógłby zachować obraz ojca sprzed choroby, gdy był prawdziwym tatą?

    Atmosferę i emocje towarzyszące każdej scenie świetnie odgrywa duet Dorociński i Stroiński. Tworzą oni niepowtarzalny klimat, poruszają prawdziwością postaci i wciągają widza w historię, która przecież mogła się przydarzyć każdemu z nas.

    Opracowanie na podstawie materiałów serwisów internetowych: www.filmweb.pl, www.gazeta.pl, www.onet.pl, www.stopklatka.pl

    (2012-06-08/10:37:24)
    (red)


    Komentarze do artykułu:





    Zaloguj się, aby komentować artykuły.



    Wyszukiwarka


    Partnerzy
    portalu:
    Stimo Sklep Sfera PC Radio Taxi 9626 PWSZ w KrośnieMedia Design
    Informacje  | WiadomościArchiwumPrognoza pogody
    Kultura  | Wydarzenia kulturalno-rozrywkoweArchiwum • Terminarze kin: Sokół, artKino
    Krosno  | O mieścieSamorząd
    Internet  | Katalog lokalnych stron
    Komunikacja internetowa  | Tablica ogłoszeńOpinieCzatKartki elektroniczne
    Informator:  | FinansePizza na telefonDania na telefon • Rozkłady: MKS, PKS, PKP, busyPolicjaKsiążka telefoniczna
    Kupuj:  | Bilety
    Archiwum wydarzeń 
    specjalnych
     
    | Biennale Lnu 2002 • Wybory samorządowe 2002, 2006, 2010, 2014Flash mob • Galicja Blues Festival: 2004, 2005, 2006, 2007Biennale Fotografii o Krośnie 2000-2005Zabytki poprzemysłowe PodkarpaciaFinał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy 2005Wyprawy rowerowe 2005Zlot 4x4 2004-2006Plebiscyt na najpopularniejszego sportowca Krosna - 2005-2008Górskie Zawody Balonowe 2000-2009Kartki z wakacji 2003-2006

    Krośnieński Portal Internetowy Krosno24.pl. Istnieje od 2002 r. Wydawcą portalu jest firma SpeedArt.
    Uproszczona wersja portalu na telefon komórkowy: www.krosno24.mobi
    Kontakt z redakcją: e-mail - redakcja@krosno24.pl, tel. 13 493 44 44

    Nowości / Zespół / Prywatność / Prawa autorskie / Oglądalność portalu / Patronat medialny / Reklama / Kontakt / Więcej