9-12.07: Filmy duńskie w artKinie

artKino (ul. Bieszczadzka 1) zaprasza na letni przegląd filmowy "Wakacyjne podróże po Europie" – pierwszy przystanek to filmy z Danii lub w duńskiej koprodukcji. Przegląd odbędzie się w dniach 9-12 lipca 2012 (poniedziałek - czwartek) o godzinie 20.00, a wyświetlone filmy to: "Przebaczenie krwi", "Nie ma tego złego", "Code Blue" i "Ostatnia miłość na Ziemi". Bilet: 8 zł.

W artKinie nastała wakacyjna przerwa, co oznacza zawieszenie cyklu DKF "16 mm". Kino jednak nie będzie puste, bo alternatywą dla DKF-u będą "Wakacyjne podróże po Europie". Pierwszy przystanek "zwiedzania" to Dania, czyli mały kraj wielkich filmów. Produkcje rodaków Larsa von Triera na pewno nikogo nie zawiodą.

Przebaczenie krwi

9 lipca 2012 (poniedziałek), godz. 20.00
Dania, Albania, USA, Włochy, dramat, 2011, 109 min
Reżyseria: Joshua Marston
Występują: Tristan Halilaj, Sindi Lacej
Bilety: 8 zł

Film Marstona porusza problem tego, jak staroświeckie zasady, prawo i przesądy wpływają na młode pokolenie i jak powodują konflikty między generacjami i bolesne przeżycia.

Akcja filmu rozgrywa się na wiejskich obszarach północnej Albanii, gdzie mieszka 17-letni Nik. Jest to typowy nastolatek, spędzający czas wolny przy komputerze, szperając w internecie i jeżdżący motocyklem po miasteczku. Nik podkochuje się też w szkolnej koleżance. Jego beztroska młodość zostaje okrutnie przerwana kiedy ojciec i wujek wdają się w spór o ziemię z sąsiadem, który kończy się śmiercią tego ostatniego.

Nik i jego rodzina stają w obliczu Kanunu, czyli tradycyjnego XV-wiecznego albańskiego kodeksu prawa. Zgodnie z jego dekretem, rodzina zmarłego może szukać sprawiedliwości, zabijając męskiego członka klanu przeciwnika. Wobec takiego zagrożenia Nik zostaje poddany "dla własnego dobra" formie aresztu domowego, który z czasem staje się dla niego całkowitą izolacją od świata.

Nik staje w obliczu najtrudniejszej decyzji życia – albo zgodzi się na życie w areszcie, niczym w surowym klasztorze, aż jego wina zostanie w miasteczku zapomniana, bądź odkupiona (co jest wielce wątpliwe) albo odbierze życie temu, kto faktycznie zawinił, czyli swemu ojcu i odzyska wolność...

Film opowiada historię bezsensownej przemocy (sąsiad zabity o kawałek pola) i absurdalnej kary, która w dodatku spada na niewinnego – jest to niestety typowa sytuacja dla bałkańskiego kodeksu, którego reguły tkwią w mentalności ludzi i konfliktują społeczności zamiast je zespalać.

"Przebaczenie..." jest też opowieścią o zderzeniu nowoczesności z tradycją i religijnością, które są często wykorzystywane w przewrotny sposób, a także o winach ojców, które spadają na synów i blokują rozwój cywilizacji w dobrym kierunku, czyli w kierunku eliminowania przemocy.

Nie ma tego złego

10 lipca 2012 (wtorek), godz. 20.00
Dania, dramat, 2011, 93 min
Reżyseria: Mikkel Munch-Fals
Występują: Bodil Jørgensen, Mille Lehfeldt
Bilety: 8 zł

Cztery dusze i czworo ludzi, z których każdy na swój sposób jest samotny. Ingeborg czuje się nieatrakcyjna i brzydka. Jonas jest wręcz nadmiernie atrakcyjny i świadomy swego czaru, więc swą atrakcyjność sprzedaje. Anna jest piękną i młodą, ale fizycznie niepełnosprawną kobietą. Anders jest natomiast pełen wrażliwości, co źle odbija się na jego psychice.

Co bohaterowie mają wspólnego? Otóż kryje się w nich wielkie pragnienie miłości i bliskości. Każda z tych osób chce bezgranicznie zaufać i żyć dla drugiej osoby.

Gdyby był to film polski, to ilość traum i smutku prowadziłaby do niemałej depresji, jednak jest to film skandynawski i przewrotność oraz czarny humor bohaterów zwycięża i nie zostawia miejsca na destrukcyjną rozpacz.

Reżyser znakomicie splata ze sobą wspomniane cztery historie. Zaprasza widzów do świata dziwaków i patologii, ale nie po to, by widzów w nim zanurzyć i przybić, ale oswoić z takim wymiarem człowieczeństwa i pokazać, że w człowieku nadzieja na znalezienie szczęścia nie umiera nigdy.

Siłą obrazu są także aktorzy. Ból i samotność mają tak przekonywająco wypisany na twarzach, że chwilami trudno jest uwierzyć, że to tylko imitacja i że obok stoi kamera. Dzięki tym atutom formuła splatających się historii jest tu wciąż świeża i atrakcyjna.

Code Blue

11 lipca 2012 (środa), godz. 20.00
Dania, Holandia, dramat, 2010, 80 min
Reżyseria: Urszula Antoniak
Występują: Bien de Moor, Lars Eidinger
Bilety: 8 zł

Główna bohaterka filmu to Marian – pielęgniarka w średnim wieku, poświęcająca się pacjentom niemal jak święta. Pociesza swoich podopiecznych w ostatnich chwilach życia, często zastępuje członków rodzin, którzy dawno zapomnieli o umierającym w odosobnieniu rodzicu czy dziadku. Ta troska i delikatność jest jednak podejrzana. Pozornie anielska Marian często bawi się w Boga – dokonuje eutanazji na cierpiących pacjentach. W swej opinii skraca ich cierpienia, lecz czy zawsze zgodnie z ich wolą?

Poza szpitalem Marian jest zamkniętą w sobie osobą – z nikim nie dzieli ani życia, ani pustego mieszkania. Pewnego wieczoru Marian z okna swego nowego mieszkania widzi scenę gwałtu. Nie dość, że nie reaguje, ani nie pomaga ofierze, to nie jest jedynym świadkiem czynu, bo mieszkający w tym samym budynku mężczyzna także obserwuje to zdarzenie i samą Marian oraz jej brak reakcji.

To, co kobieta zobaczyła oraz fakt, że sama była wówczas obserwowana, nie daje jej od tego momentu spokoju. Marian i jej sąsiad zaczynają unikać siebie nawzajem, ale unikanie ma skutek odwrotny, bo ich wspólna tajemnica nieuchronnie zbliża ich do siebie. Stworzą oni bardzo nietypowy związek, który bardziej przypomina grę lub walkę aniżeli relację dwojga zakochanych.

Ostatnia miłość na Ziemi

12 lipca 2012 (czwartek), godz. 20.00
Dania, Niemcy, Szwecja, dramat, 2011, 88 min
Reżyseria: David Mackenzie 
Występują: Ewan McGregor, Eva Green, Connie Nielsen
Bilety: 8 zł

Susan jest uznanym naukowcem, a prywatnie porzuconą i zranioną przez ukochanego kobietą. Michael jest natomiast cenionym szefem kuchni. Przypadkiem spotykają się i zakochują w sobie. Byłaby to sielanka gdyby nie fakt, że cały świat nagle zaczyna zmieniać się w dramatyczny sposób – ludzie zapadają na dziwną chorobę, która w pierwszej kolejności wpływa na emocje – objawem są ataki agresji, rozpaczy lub euforii, a następnie choroba atakuje zmysły – pozbawia ludzi węchu i smaku, a później zmysłów kluczowych dla życia - wzroku i słuchu.

Proces chorobowy, który trawi społeczeństwo staje się niepostrzeżenie nową rzeczywistością, w której bohaterowie muszą się odnaleźć. Mieszkańcy zaskakująco szybko zapominają o tym, co utracili – nadal chodzą do restauracji, by cieszyć się barwnymi posiłkami o zróżnicowanej konsystencji mimo braku smaku i zapachu. Życie po prostu toczy się dalej, a miłość bohaterów musi znieść wiele prób, uodpornić się i przybrać dość specyficzny charakter.

Włączenie do melodramatu elementów science fiction jest tutaj bardzo dobrze wyważone, bo nie ma przesady w efektach specjalnych. Film ma bardzo proste, ale celne przesłanie - mimo dołujących i nieuchronnych okoliczności czy zdarzeń, wybawieniem okazuje się być drugi człowiek, który będzie zawsze ostoją i wsparciem.

Dodatkowym atutem filmu jest wielce atrakcyjna para aktorska, której nie można odmówić ani talentu, ani uroku osobistego, którym okraszają scenariusz.

Opracowanie na podstawie materiałów serwisów internetowych: www.filmweb.pl, www.onet.pl i www.stopklatka.pl