24-26.07: Filmy brytyjskie w artKinie

artKino (ul. Bieszczadzka 1) zaprasza na kolejny przystanek "Wakacyjnych podróży po Europie" – tym razem do obejrzenia 3 filmy z Wielkiej Brytanii: "Tej nocy będziesz mój", "Wstyd" i "Moja łódź podwodna". Filmy będą wyświetlane w dniach 24-26 lipca 2012 (wtorek–czwartek) o godz. 20.00, bilet 8 zł.

Tej nocy będziesz mój

24 lipca 2012 (wtorek), godz. 20.00
Wielka Brytania, komedia obyczajowa, 2011, 80 min
Reżyseria: David Mackenzie
Występują: Luke Treadaway, Natalia Tena
Bilety: 8 zł

Dwoje bohaterów tego filmu połączyła pewnego dnia muzyka i kajdanki. Adam gra electro pop w zespole ze swoim kumplem, a Morello jest liderką punkowego zespołu The Dirty Pinks. Czekając na występ, wdają się w głupią sprzeczkę, którą słyszy przechodzący obok kaznodzieja. W imię miłości skuwa ich ze sobą kajdankami, po czym znika z kluczem.

Co stanie się, gdy dwie osoby, które ledwo się znają, zostaną na 24 godziny nierozerwalnie ze sobą związane? Początkowo ogarnia ich wrogość i ogromna frustracja. Z czasem zamienia się ona w niechętną akceptację, następnie we współpracę, bo oboje chcą zagrać swoje koncerty podczas festiwalu, a w końcu staje się relacją przypominającą... romans.

Mackenzie zrealizował swój film w ciągu pięciu dni, podczas festiwalu rockowego! Film posiada wszystkie cechy czegoś, co powstało na bazie improwizacji. Dzięki temu historia, która w innych warunkach wyglądałaby zupełnie sztucznie, tutaj nabiera wiarygodności i naturalności.

Fabularnie film jest dość mocno "poszarpany", ale taka właśnie jest rzeczywistość koncertów - żywiołowość, energia, nieprzewidywalność i chaos są tam głównymi twórcami pozytywnej atmosfery.

Wstyd

25 lipca 2012 (środa), godz. 20.00
Wielka Brytania, dramat, 2011, 99 min
Reżyseria: Steve McQueen
Występują: Michael Fassbender, Carey Mulligan
Bilety: 8 zł

Brandon to atrakcyjny, dobrze zarabiający, 30-letni singiel z Nowego Jorku. Ideał. Sukcesy w pracy i towarzyski styl życia tylko przysłaniają jego prawdziwy i wstydliwy problem - nie potrafi on zapanować nad swym życiem erotycznym. Sytuacja jeszcze bardziej wymyka mu się spod kontroli, gdy niespodziewanie wprowadza się do niego siostra.

Rytm życia Brandona dyktuje jego libido i potrzeby - nowojorska betonowa dżungla dostarcza bardzo wielu bodźców, bo wokół nie brakuje pięknych kobiet, a więc jego erotycznym łowom nie ma końca. Brandon wciąż chodzi nienasycony. W biurze trochę pracuje, bo jak widać dobrze zarabia, lecz w wolnych chwilach ogląda filmy dla dorosłych, którymi zawalony jest jego komputer. Po powrocie do domu od razu odpala strony porno i zamawia dziewczynę na telefon. Seks dominuje nad wszystkim innym.

W obecnych czasach uzależnienia są wszechobecne. Znamy ludzi, którzy odreagowują stres i sprawiają sobie przyjemność zakupami, alkoholem, jedzeniem czy sportami ekstremalnymi jednak nikt nie przyznaje się, że jest seksoholikiem. Brandon jest definicją tego uzależnienia: sięga po seks niczym po produkt w hipermarkecie, gdy chce rozładować stres, poprawić sobie humor, gdy mu się zwyczajnie nudzi i też wtedy, gdy chce zagłuszyć pustkę w swoim życiu.

Obok głównego bohatera rozgrywa się dramat jego siostry – niespełnionej, niekochanej, neurotycznej dziewczyny, która szuka bliskości, a znajduje tylko chwilowe pocieszenie. Jej relacja z bratem też nie należy do udanych, co pogłębia jej depresję.

Dramat erotyczny "Wstyd" dostał liczne nominacje do Złotych Globów i doczekał się bardzo dobrych recenzji filmowych korespondentów i krytyków. Pulsujący emocjami, podtekstami i napięciem film Steve'a McQueena bada naturę seksu, bliskości, uzależnień, słabości ludzkich i związków we współczesnym świecie.

Moja łódź podwodna

26 lipca 2012 (czwartek), godz. 20.00
USA, Wielka Brytania, dramat komediowy, 2010, 97 min
Reżyseria: Richard Ayoade 
Występują: Paddy Considine, Craig Roberts, Yasmin Paige
Bilety: 8 zł

Olivier Tate – główny bohater filmu to chłopak, który nie ma osobowości Harrego Pottera ani też wampira-romantyka z "Sagi Zmierzch". Nie potrafi czarować, nie wysysa krwi uwodząc jednocześnie piękne kobiety i nie jest też przebojowym rockmanem. Mieszka w nudnym miasteczku, w którym nic się nie dzieje. Jest niezwykle oczytany i wrażliwy, ale ma też sporo wad, których nie widzi – zdarza się mu wywyższać i być nazbyt egzaltowanym w stosunku do reszty świata.

Olivier kocha, rzecz jasna, nieodpowiednią dziewczynę, bo odrealniona Jordana woli innego, a rówieśnicy widzą w nim jedynie ekscentrycznie ubranego dziwaka. Olivier jest przyzwyczajony do tego, że "koledzy" go biją, a "koleżanki" omijają szerokim łukiem z ironicznym uśmiechem na twarzach. Do tego dochodzą zupełnie nieżyciowi rodzice, którzy nie potrafią się z nim dogadać, a jedynie sfrustrować. Życie Oliviera łatwe nie jest.

Pomimo przeciwności nie wyrzeka się on swojej niezwykłości. Ma on nieprzeciętną wyobraźnię, która sprawia, że patrzy on na siebie i swoje życie jakby był bohaterem filmu, przez co nawet najdrobniejsze wydarzenia urastają w jego mniemaniu do rangi przygód wprost z superprodukcji.

Oliver przez cały czas analizuje swoje zachowania, dzieli włos na czworo – wiedza jednak nie pomaga mu żyć, bo dopiero po opuszczeniu pałacu książek, filmów i płyt coś zaczyna do niego docierać. Tym czymś jest szara codzienność, problemy i nie znający delikatności los, z którymi Olivier musi sobie na swój sposób radzić.

Film niesie bardzo ciekawą narrację, momentami wręcz teatralną, efekty montażowe, które w pewien sposób odzwierciedlają to, co dzieje się w głowie bohatera i niekomercyjny charakter, który zgrabnie dopełnia całości.

Opracowanie na podstawie materiałów serwisów internetowych: www.filmweb.pl, www.onet.pl i www.stopklatka.pl