10.02: ''Single i remiksy'' - spektakl komediowy w RCKP

Ale! TEATR z Warszawy zaprasza na spektakl "Single i remiksy" w doborowej obsadzie: Anna Mucha, Weronika Książkiewicz, Lesław Żurek i Wojciech Medyński. Sztuka będzie wystawiona 10 lutego 2013 (niedziela) o godzinie 17.00. Bilety w cenie 60 zł (ulgowy), 70 zł (grupowy) i 80 zł (normalny) do nabycia w kasie RCKP.

Młoda i atrakcyjna obsada jest idealnie dobrana do tematyki spektaklu

Autorem sztuki komediowej "Single i remiksy" jest Marcin Szczygielski, a reżyserii spektaklu podjął się Olaf Lubaszenko.

Tematyka przedstawienia jest bardzo aktualna i modna, więc obsada aktorska nie mogła być inna. Dwie przepiękne aktorki: Weronika Książkiewicz i Anna Mucha oraz dwóch przystojnych aktorów: Lesław Żurek i Wojciech Medyński, będą starali się zdradzić na teatralnych deskach wszystkie blaski i cienie życia wielkomiejskich singli uwięzionych w korporacyjnych machineriach.

Najnowsza komedia Marcina Szczygielskiego celnie demaskuje służbowe stosunki pracowników wielkich korporacji i obnaża rzeczywisty charakter życia wielkomiejskich singli, pozornie gloryfikujących swoją niezależność i swobodę, a tak naprawdę będących niewolnikami wychwalanej przez siebie wolności i kariery.

Magda, kobieta sukcesu, prezes wielkiej korporacji wydawniczej, stawia na singli, bo jak sama mówi, singiel to najlepszy utwór na płycie. W firmie, którą dowodzi, szansę na karierę mają tylko single, więc wszyscy, którzy singlami nie są, wolą ukrywać swoje związki i małżeństwa.

Gdy firma zostaje wchłonięta przez inną, większą korporację, a nowe szefostwo postanawia zmienić charakter firmy na prorodzinny, Magda wpada w panikę. Tym większą, że do Polski wysłany zostaje nowy przełożony, którego zadaniem ma być zweryfikowanie przede wszystkim jej pracy. Magda natychmiast musi zdobyć partnera, aby dobrze wypaść w oczach zwierzchnika!

Jak jednak ma to zrobić, jeśli przez całe swoje dotychczasowe życie unikała związków jak ognia i po prostu nie potrafi zbudować miłosnej relacji?! Dochodzi do wniosku, że najlepszym, bo najszybszym rozwiązaniem, będzie wydanie służbowego polecenia któremuś z podwładnych. Pech w tym, że wysłany z centrali weryfikator ma się zjawić w firmie lada chwila, więc nie ma czasu ani na flirty, ani ustalenia, aby ten kochający się związek umiejętnie udawać...